W Reszowie stał pierwotnie drewniany kościół pod wezwaniem świętej Katarzyny – ulubionej świętej Karola IV. Nowa, murowana świątynia postawiona została w Reszowie w 1758 roku. Wkrótce jednak po uderzeniu pioruna spłonęła. Ogień zajął nie tylko kościół, ale również budynek parafialny i ponad 30 domów. Kościół odbudowano i znowu nadano mu imię św. Katarzyny. Obraz do ołtarza głównego przedstawiający świętą namalował Jan Krzysztof Handke razem z uczniami. Kolejna przykra historia związana z uderzeniem pioruna wydarzyła się w 1810 roku. Trafił on wtedy we wieżę kościelną. Dzwon urwał się, przebijając kondygnacje, uszkodził ołtarz i zabił nauczyciela i jednego chłopca, który pomagał dzwonić ostrzegając mieszkańców przed burzą. Dzięki hrabiemu Harrachowi wszystkie większe szkody udało się naprawić. Dzisiejszy dzwon pochodzi z 1766 roku. Przetrwał on obie wojny światowe. W 1907 roku reszowski kościół dzięki powszechnej zbiórce przeprowadzonej przez Felixa Kunza otrzymał nowe organy zbudowane przez firmę Rieger z Krnova. W 1910 roku organy zostały poświęcone. W tym roku zakupiono również zegar na kościelną wieżę. Po roku 1945 Reszów spotkał podobny los jak okoliczne miejscowości. Wskutek niedostatku i obojętności władz, kościół popadł w ruinę a był remontowany tylko dzięki dobrowolnej pracy.